Gospodarka odpadami jest jednym z najpoważniejszych wyzwań dla współczesnej cywilizacji, ale różnorodne odpady towarzyszą ludziom od zawsze. A od pewnego momentu zaczęły stanowić problem, który próbowano rozwiązywać na rozmaite sposoby.
Do czasu, gdy ludzie wiedli głównie koczowniczy tryb życia, resztki pozostające po ich bytowaniu nie stanowiły problemu, ponieważ częsta zmiana miejsc zapobiegała nagromadzaniu odpadów w jednej lokalizacji. Lecz kiedy około 6000 – 7000 lat temu nasi przodkowie zaczęli zamieszkiwać w osadach, zrodził się problem. Pozostałości fizjologiczne i bytowe zalegające w przestrzeni życiowej stały się zagrożeniem. Niedojedzony lub zepsuty pokarm przyciągał do ludzkich siedzib drapieżniki. Fetor rozkładu obrzydzał egzystencję w osadach, a dodatkowo wabił insekty nękające ludność.
Starożytni – krok do przodu
Na samym początku ery zorganizowanego osadnictwa zaczęto dzielić osady na oddzielne strefy, przeznaczone wyłącznie do spania, jedzenia, i załatwiania potrzeb fizjologicznych. Rozwiązanie to okazało się jednak krótkoterminowe, gdyż wraz z przyrostem liczby mieszkańców na danym obszarze metody te przestały się sprawdzać.
W efekcie to, co nie miało wartości użytkowej, gromadzono w dołach lub naczyniach, a następnie transportowano do miejsc poza osadami. Odpady służyły m.in. do wypełniania dziur, wyschłych koryt rzek, choć często trafiały też do akwenów. Natomiast w regionach o chłodniejszym klimacie zbierano i w ciepłych miesiącach suszono obornik, aby zimą wykorzystać go jako opał do ogrzania domostw.
W Atenach w 320 r.p.n.e. ogłoszono pionierskie przepisy, zgodnie z którymi gromadzone resztki, odpadki i fekalia należało wywozić poza miasta co najmniej na odległość 1 mili. Z kolei w Rzymie 70 lat p.n.e. cesarz Wespazjan zalecił wystawianie nocników na ulice, aby wytypowania grupa dobrze opłacanych za tę pracę strażników mogła zająć się opróżnianiem naczyń z nieczystości.
Wkrótce doszło też do wykształcenia się profesji polegającej na wywożeniu z miast resztek i odchodów. Ludzi parających się tym zajęciem nazywano koprologami. Do ich zadań należało organizowanie zbieranie i transportowanie odpadów poza obszary zabudowane, na wyznaczone wysypiska.
Choć tysiąclecia temu nie wiedziano o związku higieny ze skalą zachorowań i epidemii, to jednak starożytni instynktownie decydowali się na budowanie podwalin gospodarki komunalnej, niemniej wraz z upływem czasu ludzkość wydawała się bagatelizować osiągnięcia wczesnych cywilizacji.
Średniowiecze – dwa kroki do tyłu
Średniowiecze to okres regresu w kwestii zarządzania i postępowania z odpadami. Odchody wylewano za próg. Resztki wyrzucano na ulice lub usypywano z nich stosy, stające się żerowiskami dla szczurów. Z kolei gryzonie roznosiły chorobotwórcze drobnoustroje, wywołujące takie infekcje, jak dżuma i cholera, które zabijały setki tysięcy osób, szczególnie w miastach. Tam sytuacja sanitarna często była dramatycznie zła. Na przykład w Warszawie resztki i fekalia zrzucano ze skarpy wiślanej, co z czasem doprowadziło do ukształtowania się Góry Gnojowej, stanowiącej obecnie… punkt widokowy. Natomiast w zamkach odpady wyrzucano poza mury obronne, choćby do fos i rzek. Temu celowi służyło np. gdanisko, czyli wieża w zamkach warownych, zbudowana poza linią murów, pełniąca funkcję zarówno obronną, jak również ustępu i śmietnika.
W średniowieczu długo nie dostrzegano powiązań pomiędzy szybkim rozwojem miast, prowadzącym do zwiększenia liczby ludności, rosnącą masą zalegających w ograniczonych przestrzeniach odpadów a pojawianiem się epidemii. Problem ten zaczęto analizować dopiero wskutek śmiercionośnego żniwa, jakie w latach 1347-1352 zebrała dżuma. W konsekwencji w 1354 r. w Londynie podjęto pionierskie działania, nakazując, że raz na tydzień robotnicy będą zajmować się zbieraniem i wywożeniem resztek i fekaliów z londyńskich ulic, a dodatkowo w 1388 r. zabroniono wyrzucania odpadów do rzek.
Światło w tunelu… odpadów
W okresie renesansu, a potem oświecenia zaczęto coraz lepiej zdawać sobie sprawę z zależności między stanem sanitarnym miast a skalą chorób dotykających ich mieszkańców. Problem odpadów postrzegano jako jedno z najważniejszych wyzwań cywilizacyjnych. Chcąc się uchronić przed epidemiami, w wielu krajach zarządzono tworzenie specjalnych zespołów, odpowiadających za utylizację odpadów. W 1540 roku w Warszawie powołano straż sanitarną, która miała strzec mieszkańców przed masowymi zachorowaniami, właśnie poprzez nadzór nad sposobem postępowania z odpadami.
W połowie XVIII w., również w Warszawie, Marszałek Wielki Koronny Franciszek Bieliński, utworzył pionierskie przedsiębiorstwo oczyszczania miasta pod nazwą „Tabor Miejski”. Wiązało się to z ustanowieniem zakazu pozostawiania śmieci na ulicach. Niestety, odpady jeszcze do ok. 1844 r. trafiały na Górę Gnojną, choć król Stanisław Poniatowski wskazał nowy teren na składowisko.
Z kolei w Paryżu pojawili się protoplaści recyklerów. Chodzi o tzw. gałganiarzy, najczęściej ubogich ludzi, którzy z wyrzuconych przez mieszkańców miasta rzeczy pozyskiwali te, które były jeszcze przydatne, np. resztki jedzenia, ubrania, naczynia i narzędzia.
Przełom XIX i XX wieku wiązał się z dynamicznym rozwojem miast, przyrostem liczby ludności. Wskutek rewolucji przemysłowej masa odpadów gwałtownie rosła. Setki fabryk skupiających dziesiątki tysięcy robotników stały się miejscami generowania ogromnej ilości odpadów, w tym trudnych do zagospodarowania pozostałości z wielkoskalowej produkcji przemysłowej. Upowszechniały się też nowe produkty w postaci metalowych puszek i tworzyw sztucznych, co skutkowało pojawieniem się odpadów z tych materiałów. Władze miast zaczęły z własnych budżetów finansować wywóz śmieci, rozpoczęto też szukanie nowych rozwiązań. Jednym z nich było energetyczne zagospodarowanie odpadów przez zastąpienie nimi węgla. W efekcie w 1870 r. w Paddington w Anglii oddano do użytku pierwszą na świecie spalarnię odpadów. Dla porównania pierwszą polską spalarnię uruchomiono w 1906 roku Warszawie. Co więcej pionierską sortownię odpadów wybudowano w Nowym Jorku w 1898 r. Obsługiwała ona 116 tysięcy mieszańców i zapewniała odzysk ok. 37% surowców wtórnych z dowożonej masy.
Wiek dwudziesty
Ogromne znaczenie dla rozkwitu gospodarki odpadami miał rozwój rynku motoryzacyjnego, który przez zastąpienie zaprzęgów konnych, zwiększenie zasięgu i udźwigu pojazdów znacząco ułatwił odbiór odpadów. Rosła też świadomość korelacji pomiędzy higienicznym trybem życia a stanem zdrowia, dlatego wywóz odpadów i odprowadzanie fekaliów z miejsc zamieszkania i skupisk ludzkich zaczęto traktować priorytetowo.
Natomiast po drugiej wojnie światowej dokonano kolejnego przełomu. W latach 50. XX w. po raz pierwszy wprowadzono selektywną zbiórki odpadów domowych. W Monachium uruchomiono sortownię mechaniczną, bazująca na sitach bębnowych i taśmach sortowniczych. Zakłady wywozu odpadów wkrótce zaczęły powstawać w dużych miastach większości krajów. Pojawiały się też coraz śmielsze próby wdrażania recyklingu. Co więcej, w 1950 Harry Wasylyk z Kanady stworzył polietylenowy worek na śmieci, który upowszechniono w latach 60. Ten okres w Europie uznaje się za początek nowoczesnej gospodarki odpadami.
Sukcesy w zagospodarowaniu odpadów odnotowywano również w Polsce. W 1927 roku powstał w Warszawie Zakład Oczyszczania Miasta, który w 1929 roku zatrudniał już ponad 2 tysiące pracowników, dysponował 64 pojazdami mechanicznymi do wywozu odpadów oraz 160 zaprzęgami konnymi. Z kolei w Bielsku-Białej w 1953 r. rozpoczęto kompostowanie odpadów organicznych na przemysłową skalę. Natomiast w 1958 r. w Łodzi powstała Wytwórnia Urządzeń Komunalnych, która produkowała odśnieżarki, śmieciarki, pojemniki na śmieci oraz wiele przydatnych maszyn związanych z oczyszczeniem miasta.
Za recyklingowy sukces Polski Ludowej można uznać Okręgowe Przedsiębiorstwa Surowców Wtórnych działające z myślą o zbiórce i przetworzeniu odpadów. Oprócz złomu, do wyznaczonych punktów przynoszono makulaturę i szklane butelki. W zamian za dostarczone surowce ludzie otrzymywali wówczas towary deficytowe w postaci, np. papieru toaletowego czy nawet garnków.
Przełomowym wydarzeniem w naszym kraju było przyjęcie Ustawy z 31 stycznia 1980 roku o ochronie i kształtowaniu środowiska, w której zdefiniowano odpady i określono sposoby ich zagospodarowania. Natomiast pierwszą ustawę poświęconą wyłącznie zagospodarowaniu odpadów uchwalono w Polsce dopiero po transformacji ustrojowej w 1997 r., a w 2001 roku dostosowano ją do zasad Unii Europejskiej. Wówczas wyznaczono również obowiązującą do dziś hierarchię postępowania z odpadami.
Ciekawostka!
W roku 1865 założona została działająca do dzisiejszego dnia paramilitarna organizacja charytatywna „Armia Zbawienia“, która na początku swojego istnienia zajmowała się zbiórką i przetwarzaniem śmieci.
Ciekawostka!
We Francji prefekt Paryża Eugene Poubelle w 1884 r. nakazał umieszczać śmieci w specjalnych pojemnikach przy budynkach. Kubły były przeznaczone na: odpady ogólne, szkło i muszle po ostrygach.
Zamiatacz uliczny przy pracy, źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Wywóz śmieci przy ul. Stołecznej 2 przez Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania w Warszawie, źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Kunsztownie wykonany, zabytkowy kosz na odpady w Rostowie nad Donem, źródło: depositphotos.com
Gdanisko – wieża zamku w Toruniu wykorzystywana jako ustęp i miejsce zrzutu odpadków, źródło: depositphotos.com
Opracowano na zlecenie Urzędu Miasta Katowice